Guest User
September 11, 2021
W Talarii spędziłam sala 4 dni. Przez te dni w ogóle się nie nudziłam, w hotelu jest naprawdę co robić. Hotel i teren bardzo ładny, można sie zrelaksować, park, dużo zieleni, zwierzęta. Pokój w którym byłam skromny ale podobał mi się, było w nim czysto. Śniadania ok, wybór nie duży ale gości też nie było bardzo dużo więc wystarczający, wszystko smaczne. Dania z karty bardzo dobre, pyszne desery, ceny warszawskie. Strefa SPA na plus, ale jak dla mnie w saunach zbyt niska temperatura, nawet raz to zgłaszałam że chyba jest coś nie tak. Korzystałam z masaży i zabiegu na twarz, masaże super, zabieg na twarz w mojej ocenie bardzo słaby, miałam wrażenie że Pani kosmetyczka niezbyt wykwalifikowana. Obsługa w restauracji bardzo miła i kulturalna. To co na minus, to przez 4 dni pokój nie był sprzątany, wyrzucane były śmieci, nie wiem czy wynika to z sytuacji covidowej czy nie jest to standardem w tym hotelu ale to co mi się bardzo nie podobało, to absolutnie nikt nie przestrzegał restrykcji sanitarnych. Nikt nie chodzi w maskach, ani osoby na recepcji ani kelnerzy, ani goście na śniadaniu, ani panie w SPA, masazystka nachylała sie nade mną bez maski co dla mnie jest szokujące (na szczęście ja wzięłam swoją ze sobą), pani kosmetyczka zapytała czy ma założyć maskę, powiedziałam że tak. Rozumiem że sytuacja epidemiczna jest ustabilizowana ale od początku pandemii byłam w kilku hotelach i gabinetach kosmetologicznych, również w ostatnim miesiącu i nie spotkałam się z brakiem maski u osoby która podaje danie czy u masażysty a ną śniadaniach obowiazywały maski i rękawiczki jednorazowe (widziałam w Talarii osobe kichającą przy nakładaniu jedzenia). Ogólnie oceniam pobyt na plus.
Translate